Plenerowa sesja ślubna – Olsztyn koło Częstochowy

Plenerowa sesja ślubna – Olsztyn koło Częstochowy, jest dla tych osób, które kochają piękne panoramy. Znajdziecie tu piękne lasy, skałki, wzgórza, no i najważniejsze, ruiny zamkowe.

Plenerowa sesja ślubna - Olsztyn koło Częstochowy - Ruiny Zamkowe
Plenerowa sesja ślubna – Olsztyn koło Częstochowy – Ruiny Zamkowe

Ola i Jarek pobrali się w malutkim kościółku w Zrębicach, a na swoje wesele wybrali restaurację Spichlerz w Olsztynie koło Częstochowy. Spichlerz znajduje się tuż u stóp wzgórza z ruinami zamkowymi. W dniu ślubu zrobiliśmy tylko kilka ujęć z zamkiem w tle, wiedząc, że wrócimy w te okolice na sesję ślubną.

Spichlerz, Zamek i Sokole Góry

Gdy ustalałam z parą miejsce na ich sesję ślubną, zaproponowałam zacząć od okolic Spichlerza, potem udać się do Rezerwatu Sokole Góry (5 minut autem od Spichlerza). Na koniec wrócić w okolice zamku i zrobić epickie zdjęcia z Olą i Jarkiem na wzgórzu i całą panoramą wzgórzowo-zamkową za nimi. Nie wiem, czy Ola i Jarek widzieli już przed oczami te kadry, gdy rozmawialiśmy, ale ufali mi na tyle, że usłyszałam – jak tak mówisz, tak robimy.

I dokładnie tak zrobiliśmy. Spotkaliśmy się pod Spichlerzem i zrobiliśmy krótką sesją na łące obok. Pogoda dopisała nieziemsko! No może nawet za bardzo. Było dość gorąco. Wszyscy z ulgą pojechaliśmy do lasu w Rezerwacie Sokole Góry. Miałam nadzieję, że uda mi się załapać promienie słoneczne przenikające zieleń drzew. Jak podjechaliśmy pod Rezerwat, słoneczko się schowało… Cóż, już w głowie ułożyłam nową scenerię i poszliśmy tam, gdzie nawet bez słońca las prezentuje się magicznie.

Gdy opuszczaliśmy Rezerwat, słońce wyszło znów w całej okazałości! To było to! Takie momenty witam zawsze wielkim uśmiechem i zarażam wesołością moje pary. Nie mogliśmy tego tak zostawić. Zrobiliśmy zdjęcia jakie planowałam. Para młoda w lesie, gdzie światło słoneczne przenika przez korony drzew tworząc wzorki na ziemi ze światła i cieni.

Zamek w Olsztynie

Na zakończenie sesji udaliśmy się z powrotem w okolice zamku. I tu znów słoneczko zaszło, ale nikomu to nie przeszkadzało. Zrobiliśmy małą rundkę po wzgórzach wokół zamku i wszyscy stwierdziliśmy, że to był fajny trening. Ola na wdrapywanie się ubrała sportowe obuwie, dopiero do samych zdjęć zamieniła je na ślubne buciki. I to moja rada dla panien młodych. Jeśli chcecie sesję na wzgórzach w okolicach zamku w Olsztynie, pamiętajcie o obuwiu sportowym. Przyda się do wejścia na wzgórze. O zdjęcia, rady jak pozować, zadbam ja 🙂

Związane z tym postem:

Sala Weselna Spichlerz w Olsztynie koło Częstochowy

Może Was także zainteresować:

Obserwuj mnie na Instagramie: Fotografia ślubna @aleksandracphoto

Leave a Reply